poniedziałek, 26 stycznia 2015

Aseksualizm a niechęć do seksu

Czy aseksualizm i niechęć do seksu to to samo? Należy wyjaśnić, że są to dwa zupełnie odmienne zjawiska.  Aseksualność to trwałe nieodczuwanie popędu seksualnego względem innych osób. Takie zjawisko współcześnie zaczyna być uważane za jedną z orientacji seksualnych lub za zupełny brak orientacji. Natomiast niechęć do seksu to czasowy brak lub utrata potrzeb seksualnych, zwane także hipolibidemią.

Aseksualizm to po prostu nie odczuwanie popędu i przyjemności z kontaktów seksualnych. Osoby aseksualne nie są w ogóle zainteresowane współżyciem z partnerem. Potrzebują bliskości i związku, jak wszyscy ludzie, ale ich relacje nie przekraczają granic seksualności. Jeśli współżyją z partnerem to tylko dla jego przyjemności, ponieważ sami nie odczuwają żadnej. Aseksualistą może być zarówno kobieta i mężczyzn, płeć w tym przypadku nie ma większego znaczenia. Szukając przyczyn aseksualności trudno jest określić, czym właściwie może być spowodowana. Ciężko zakwalifikować to zjawisko jako chorobę, ale trudno powiedzieć, że zachowanie takie należy do ogólnie przyjętych zasad. Zdania na temat aseksualizmu są podzielone. Za przyczynę rozważa się brak lub zaburzenia libido, problemy hormonalne, złe doświadczenia z przeszłości. Niektórzy twierdzą, że to zupełnie normalne zachowanie, podobnie jak heteroseksualizm, homoseksualizm czy biseksualizm, i nie należy traktować go jako chorobę czy różnorodne zaburzenia.

Czym więc w opozycji do aseksualności jest niechęć do seksu? To zjawisko, które polega na obniżeniu potrzeb seksualnych, zwane jest także zobojętnieniem seksualnym czy oziębłością seksualną. Skutkuje brakiem lub osłabieniem myśli erotycznych i chęci współżycia z partnerem oraz masturbacji. Osoby u których wstąpiła niechęć do seksu wykazują niższy poziom aktywności seksualnej w porównaniu z tym z przeszłości. U kobiet za przyczyny uważa się najczęściej obniżone libido, suchość pochwy, kompleksy, zaburzony obraz własnego ciała, lęki. Natomiast u mężczyzn problemy z erekcją, potencją oraz podobnie jak u pań, kompleksy.

W odróżnieniu od aseksualności, niechęć do seksu można wyeliminować z życia seksualnego. Bardzo często pomocna bywa wizyta u psychologa lub seksuologa, który pomoże zdiagnozować przyczyny. Pokieruje i podpowie, co należy zrobić, aby znów osiągać radość z życia erotycznego. Możliwe, że konieczna będzie wizyta u ginekologa lub urologa. Jednak jeśli chcemy wyjść z problemu i osiągnąć zamierzone efekty, wystarczy zdecydować się na walkę z problemem pod okiem specjalistów.

1 komentarz: